Hó is hó
Autorem tego, wątpliwej wartości, bloga jest sufa...Ostatnimi laty, w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach, wraz z jakimś szemranym towarzystwem, przejechał 66427.08 kilometrów. Od czasu do czasu był zmuszony uciekać przed żoną sąsiada oraz komornikiem, co kończyło się jazdą po polach i innych krzakach. Przypadek sprawił więc, że przejechał 30725.80 kilometrów w terenie. Przejechał także kiedyś jeża oraz na czerwonym świetle. Kręci najniższe średnie w tej części Euuropy... 19.56 km/h i w związku z tym wyprzedzają go kobiety w zaawansowanej ciąży oraz wyścigowe żółwie australijskie.
Więcej o nim.
Udostępnij
Reprezentuję
LoveBikes.pl - portal z dużą dawką emocji
...każdy musi mieć taki kawałek na Stravie, gdzie jest pierwszy
Follow me on
W dobrym tonie jest mieć cel...
Nieśmiertelny Bike Maraton. Nie wiem, czy jeszcze lubię tę nieśmiertelność, czy już mnie trochę nuży...
Cyklokarpaty... z każdym rokiem coraz smakowitsze
Z Wielką Raczą jesteśmy nadal pogniewani, wystrzega się ona mnie niczym ognia...
Poczynić zamierzam połówkę Trophy, czyli mege... podobnie, jak w latach już minionych.
Sudety MTB Challenge, żelazny punkt każdego sezonu
tym razem pod tajemniczą nazwą
Projekt Reaktywacja
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
2007
Z tego w terenie 30725.80 km (46.25 %)
Gdyby tak jechać non oraz stop,
to niechybnie można by się zmęczyć, kręcąc przez 141d 05h 22m
Najdłuższe wczasy w siodle to 08:54:32
Średnia za te wszystkie lata jest
jakby mało imponująca - 19.56 km/h
Najdłuższy dystans to 201 km
Maksymalnie w górę ujechałem 3014 m
Najwyższy punkt to 2298 m n.p.m.
Moje dzinrikisie
(a czasem także i duchem)
zajmuje się...
Archiwum bloga
- 2017, Wrzesień9 - 0
- 2017, Sierpień10 - 4
- 2017, Lipiec17 - 3
- 2017, Czerwiec10 - 7
- 2017, Maj10 - 14
- 2017, Kwiecień7 - 12
- 2017, Marzec14 - 22
- 2017, Luty17 - 1
- 2017, Styczeń8 - 3
- 2016, Grudzień12 - 10
- 2016, Listopad9 - 11
- 2016, Październik4 - 18
- 2016, Wrzesień13 - 67
- 2016, Sierpień11 - 37
- 2016, Lipiec11 - 19
- 2016, Czerwiec11 - 38
- 2016, Maj11 - 29
- 2016, Kwiecień10 - 33
- 2016, Marzec10 - 31
- 2016, Luty16 - 52
- 2016, Styczeń17 - 39
- 2015, Grudzień11 - 26
- 2015, Listopad5 - 16
- 2015, Październik6 - 38
- 2015, Wrzesień9 - 58
- 2015, Sierpień12 - 48
- 2015, Lipiec16 - 37
- 2015, Czerwiec11 - 32
- 2015, Maj16 - 23
- 2015, Kwiecień11 - 9
- 2015, Marzec13 - 19
- 2015, Luty10 - 17
- 2015, Styczeń14 - 29
- 2014, Grudzień10 - 19
- 2014, Listopad5 - 16
- 2014, Październik8 - 23
- 2014, Wrzesień12 - 31
- 2014, Sierpień17 - 44
- 2014, Lipiec13 - 38
- 2014, Czerwiec15 - 68
- 2014, Maj8 - 95
- 2014, Kwiecień9 - 88
- 2014, Marzec11 - 110
- 2014, Luty14 - 57
- 2014, Styczeń14 - 65
- 2013, Grudzień3 - 25
- 2013, Listopad4 - 42
- 2013, Październik10 - 55
- 2013, Wrzesień11 - 85
- 2013, Sierpień10 - 99
- 2013, Lipiec19 - 80
- 2013, Czerwiec15 - 82
- 2013, Maj10 - 29
- 2013, Kwiecień16 - 32
- 2013, Marzec12 - 31
- 2013, Luty10 - 21
- 2013, Styczeń15 - 47
- 2012, Grudzień8 - 11
- 2012, Listopad8 - 8
- 2012, Październik5 - 1
- 2012, Wrzesień13 - 23
- 2012, Sierpień16 - 33
- 2012, Lipiec15 - 50
- 2012, Czerwiec10 - 36
- 2012, Maj18 - 20
- 2012, Kwiecień13 - 14
- 2012, Marzec17 - 28
- 2012, Luty13 - 38
- 2012, Styczeń15 - 69
- 2011, Grudzień10 - 24
- 2011, Listopad14 - 29
- 2011, Październik9 - 23
- 2011, Wrzesień11 - 78
- 2011, Sierpień14 - 28
- 2011, Lipiec12 - 17
- 2011, Czerwiec12 - 29
- 2011, Maj17 - 34
- 2011, Kwiecień12 - 10
- 2011, Marzec10 - 10
- 2011, Luty6 - 9
- 2011, Styczeń5 - 13
- 2010, Grudzień5 - 17
- 2010, Listopad10 - 31
- 2010, Październik7 - 15
- 2010, Wrzesień13 - 44
- 2010, Sierpień10 - 42
- 2010, Lipiec16 - 40
- 2010, Czerwiec14 - 12
- 2010, Maj13 - 19
- 2010, Kwiecień11 - 17
- 2010, Marzec11 - 10
- 2010, Luty8 - 13
- 2010, Styczeń10 - 29
- 2009, Grudzień6 - 6
- 2009, Listopad7 - 5
- 2009, Październik3 - 1
- 2009, Wrzesień9 - 1
- 2009, Sierpień17 - 8
- 2009, Lipiec13 - 6
- 2009, Czerwiec11 - 9
- 2009, Maj10 - 5
- 2009, Kwiecień14 - 3
- 2009, Marzec3 - 2
- 2009, Luty2 - 0
- 2009, Styczeń4 - 0
- 2008, Grudzień3 - 0
- 2008, Listopad7 - 0
- 2008, Październik7 - 0
- 2008, Wrzesień6 - 0
- 2008, Sierpień12 - 3
- 2008, Lipiec11 - 5
- 2008, Czerwiec7 - 0
- 2008, Maj12 - 5
- 2008, Kwiecień9 - 0
- 2008, Marzec5 - 0
- 2008, Luty1 - 0
- 2008, Styczeń2 - 0
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Październik6 - 3
- 2007, Wrzesień9 - 0
- 2007, Sierpień10 - 0
- 2007, Lipiec14 - 0
- 2007, Czerwiec10 - 0
- 2007, Maj8 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
rower rowery maraton rowerowy wyścig rowerowy sklep rowerowy serwis rowerowy bike bikemaraton bike maraton mtb kolarstwo górskie wyścig kolarski author scott specialized merida mavic kellys ktm cannondale accent
Wpisy archiwalne w kategorii
Strefa rock'n'rolla
Dystans całkowity: | 10483.32 km (w terenie 2715.65 km; 25.90%) |
Czas w ruchu: | 471:31 |
Średnia prędkość: | 22.17 km/h |
Maksymalna prędkość: | 183.00 km/h |
Suma podjazdów: | 79925 m |
Maks. tętno maksymalne: | 191 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 171 (88 %) |
Suma kalorii: | 244952 kcal |
Liczba aktywności: | 204 |
Średnio na aktywność: | 51.39 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
w sumie...
ukręciłem: 44.77 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 44.77 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
01:45
ze średnią: 25.58 km/h
Maksiu jechał: 40.70
km/hze średnią: 25.58 km/h
temperatura:
3.0
tętno Maksa: 172 ( 89%)
tętno średnie: 137 ( 70%)
w górę: 242 m
kalorie: 706
kcal
na rykszy: Szoszon the Giant
w towarzystwie:
Rolnik szuka żony
Piątek, 13 lutego 2015 · dodano: 13.02.2015 | Komentarze 0
~Taki szoł w telewizorze ponoć był. Osobliwie nie widziałem, ale na mieście mówią, że mocno ekscytujące oraz mrożące krew w żyłach było to wydarzenie.
Gdy rolnicy znaleźli już żony, co im się najpierw zgubiły, to wymyślili, że będą strajkować. Pożądają - podobnie jak górnicy - czternastek, piętnastek, gwarancji (na sprzęt AGD chyba) oraz darmowej Viagry.
Empatii w mym wątłym ciele jest ogrom tak ogromny, że się z mjem ta empatia wydostawa każdym otworem (tak, tak.... tym co go macie na myśli także), to decyzję podjąłem bezzwłocznie oraz jedynie słuszną. Jako, że nie tak dawno temu ego linkowałem się w protestach z górnikami, to dziś me serce było przy rolnikach (i ich odnalezionych żonach).
Wraz z Bułą, który też cierpi męki okrutne z powodu nadmiaru empatii, zablokowaliśmy - w ramach rolniczego protestu - drogę międzynarodową Moskwa - Paryż.
Gdy rolnicy znaleźli już żony, co im się najpierw zgubiły, to wymyślili, że będą strajkować. Pożądają - podobnie jak górnicy - czternastek, piętnastek, gwarancji (na sprzęt AGD chyba) oraz darmowej Viagry.
Empatii w mym wątłym ciele jest ogrom tak ogromny, że się z mjem ta empatia wydostawa każdym otworem (tak, tak.... tym co go macie na myśli także), to decyzję podjąłem bezzwłocznie oraz jedynie słuszną. Jako, że nie tak dawno temu ego linkowałem się w protestach z górnikami, to dziś me serce było przy rolnikach (i ich odnalezionych żonach).
Wraz z Bułą, który też cierpi męki okrutne z powodu nadmiaru empatii, zablokowaliśmy - w ramach rolniczego protestu - drogę międzynarodową Moskwa - Paryż.
Jak widać na obrazku, protest udał się znakomicie.
Jeśli jeszcze ktoś ma jakiś problem, to wysyłajcie krótkie wiadomości tekstowe, zablokuję w Waszym imieniu taką czy inną, ale zawsze drogę.
Jeśli jeszcze ktoś ma jakiś problem, to wysyłajcie krótkie wiadomości tekstowe, zablokuję w Waszym imieniu taką czy inną, ale zawsze drogę.
Oraz w nagrodę dla all blokujących zaśpiewa Kaśka, a także live.
~
Kategoria Ekipą, Strefa rock'n'rolla, Wokół Gliwic
w sumie...
ukręciłem: 21.00 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 21.00 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
00:49
ze średnią: 25.71 km/h
Maksiu jechał: 0.00
km/hze średnią: 25.71 km/h
temperatura:
tętno Maksa: 172 ( 89%)
tętno średnie: 135 ( 69%)
w górę: m
kalorie: 351
kcal
na rykszy: Tom A'Howk
w towarzystwie:
Franciszek
Środa, 11 lutego 2015 · dodano: 11.02.2015 | Komentarze 0
~Taki set, a może tylko gem, że w senie ujeżdżanie Tomka...
...poprzeplatało się dziwnym trafem z wchodzeniem na stopień (kariery ofcoś) z teczkoma, słusznej barwy, w rencach...
...a także mianowicie w międzyczasie oraz niepostrzeżenie pojawili się przysiady ze zgiętym karkiem, rzec by można, iż czołobitność w pewnym sensie uprawiałem... to taka umiejętność, obok lizania dupy, która w pewnych sytuacjach może okazać się przydatną.
A to wszystko działo się przy dźwiękach wymyślonych przez najdoskonalszego Franciszka z all Franciszków na świecie całym.
~
Kategoria Bez kasku, Samotnie, Strefa rock'n'rolla
w sumie...
ukręciłem: 20.00 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 20.00 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
00:47
ze średnią: 25.53 km/h
Maksiu jechał: 0.00
km/hze średnią: 25.53 km/h
temperatura:
tętno Maksa: 169 ( 87%)
tętno średnie: 139 ( 72%)
w górę: m
kalorie: 332
kcal
na rykszy: Tom A'Howk
w towarzystwie:
Mania
Piątek, 30 stycznia 2015 · dodano: 30.01.2015 | Komentarze 1
~
Ciekawość zawiodła mnie do wody pod dachem, czyli na basem w sensie. Intrygowało mnie, czy jest tam jakiś segment wyznaczony na Stravie, czy też w Garminie. Niestety, nie dowiedziałem się...
Garmin jakby przestał działać... kilka chwil po zanurzeniu.
Odpaliłem więc Stravę w lepiejfonie, ale i on się zbuntował po bliższym kontakcie z wodą.
Cóż... wniosek z tego oczywisty - w wodzie było zbyt dużo chloru, on to przyczynił się do śmierci zabawek.
Leżą teraz na piecu i schną, mają czas do jutra, jeśli nie zmartwychwstaną, to jestem skłonny się na nie poobrażać.
Ale nie odpuszczę tak łatwo, mam dwa pomysły.
Albo poczekam do lata i powtórzę ten manewr w akwenie naturalnym, czyli bez chloru, albo... sobie piercing zrobię.
W sensie przez suta albo pępek przewlekę kółeczko. Do kółeczka przytroczę sznurek, na końcu którego będzie woreczek szczelny, a w nim garniak. W taki sposób ochronię go przed nadmiarem chloru.
Teraz kumacie już po co ludziom kółeczka w sutach, pępkach oraz innych łechtaczkach? Aby przeciwdziałać zgubnemu wpływowi chloru. No.
Mania.
Mocno się lubimy, wspominałem?
Tyle, że Ona może jeszcze o tym nie wiedzieć, ale dajmy sobie trochę czasu.
Może nie zauważyliście, ale w ostatnich latach to jedna z większych metamorfoz muzycznych w tym kraju. Z każdą kolejną płytą Mania jest inna, lepsza, dojrzalsza... i wciąż autentycznie uczuciowa, spontaniczna i niepoprawna.
Myślę, że jest mocno niedoceniana.
Garmin jakby przestał działać... kilka chwil po zanurzeniu.
Odpaliłem więc Stravę w lepiejfonie, ale i on się zbuntował po bliższym kontakcie z wodą.
Cóż... wniosek z tego oczywisty - w wodzie było zbyt dużo chloru, on to przyczynił się do śmierci zabawek.
Leżą teraz na piecu i schną, mają czas do jutra, jeśli nie zmartwychwstaną, to jestem skłonny się na nie poobrażać.
Ale nie odpuszczę tak łatwo, mam dwa pomysły.
Albo poczekam do lata i powtórzę ten manewr w akwenie naturalnym, czyli bez chloru, albo... sobie piercing zrobię.
W sensie przez suta albo pępek przewlekę kółeczko. Do kółeczka przytroczę sznurek, na końcu którego będzie woreczek szczelny, a w nim garniak. W taki sposób ochronię go przed nadmiarem chloru.
Teraz kumacie już po co ludziom kółeczka w sutach, pępkach oraz innych łechtaczkach? Aby przeciwdziałać zgubnemu wpływowi chloru. No.
Mania.
Mocno się lubimy, wspominałem?
Tyle, że Ona może jeszcze o tym nie wiedzieć, ale dajmy sobie trochę czasu.
Może nie zauważyliście, ale w ostatnich latach to jedna z większych metamorfoz muzycznych w tym kraju. Z każdą kolejną płytą Mania jest inna, lepsza, dojrzalsza... i wciąż autentycznie uczuciowa, spontaniczna i niepoprawna.
Myślę, że jest mocno niedoceniana.
To jeden z - moim zdaniem - lepszych kawałków z Jej ostatniej płyty, acz pozostałe także trzymają poziom.
~
Kategoria Bez kasku, Samotnie, Strefa rock'n'rolla, Wokół Gliwic
w sumie...
ukręciłem: 38.00 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 38.00 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
01:30
ze średnią: 25.33 km/h
Maksiu jechał: 0.00
km/hze średnią: 25.33 km/h
temperatura:
tętno Maksa: 166 ( 86%)
tętno średnie: 140 ( 72%)
w górę: m
kalorie: 651
kcal
na rykszy: Tom A'Howk
w towarzystwie:
Pfff...
Wtorek, 27 stycznia 2015 · dodano: 27.01.2015 | Komentarze 0
~
Bleee... mam już mailer deamony na widok Tom A'howka. A to dopiero styczeń...
Nie tak dawno temu zawracałem Wam dupę zabawą w garminowe segmenty.
Dopisałem słów kilka jeszcze i dorzuciłem obrazki, gdyby kogoś to interesowało, albo nawet kręciło.
Nie tak dawno temu zawracałem Wam dupę zabawą w garminowe segmenty.
Dopisałem słów kilka jeszcze i dorzuciłem obrazki, gdyby kogoś to interesowało, albo nawet kręciło.
Dobranocz.
~
Kategoria Bez kasku, Samotnie, Strefa rock'n'rolla
w sumie...
ukręciłem: 25.00 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 25.00 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
00:56
ze średnią: 26.79 km/h
Maksiu jechał: 0.00
km/hze średnią: 26.79 km/h
temperatura:
tętno Maksa: 176 ( 91%)
tętno średnie: 144 ( 74%)
w górę: m
kalorie: 424
kcal
na rykszy: Tom A'Howk
w towarzystwie:
Mandarynki
Sobota, 24 stycznia 2015 · dodano: 24.01.2015 | Komentarze 1
~Pojechane.
Oraz taki obrazek w międzyczasie był się narysował...
I egejn, tudzież po raz kolejny pojechane...
Jakoś tak muzy mi się chce...
Jó, posłuchamy?
Bo... to nie jest przypadkowy kawałek, to nawet nie jest kawałek. To kolejny kawał muzycznej historii... która dziś miała swój - w pewnym sensie - koniec.
Warto poświęcić te kilka minut. A nawet minet.
Bądź co bądź.
~
Kategoria Bez kasku, Samotnie, Strefa rock'n'rolla
w sumie...
ukręciłem: 40.00 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 40.00 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
01:32
ze średnią: 26.09 km/h
Maksiu jechał: 0.00
km/hze średnią: 26.09 km/h
temperatura:
tętno Maksa: 166 ( 86%)
tętno średnie: 142 ( 73%)
w górę: m
kalorie: 656
kcal
na rykszy: Tom A'Howk
w towarzystwie:
Tierra Ácida
Środa, 21 stycznia 2015 · dodano: 21.01.2015 | Komentarze 3
~Kolejne takie jeżdżenie do lustra, przeplatane wrażeniami estetycznymi...
Z cyklu muzyka, której nie znacie, a powinniście... w dzisiejszy odcinku Rodrigo Sánchez i Gabriela Quintero znani (umm, znacie?) jako Rodrigo y Gabriela.
Pewnie trudno będzie uwierzyć, ale zaczynali w kapeli thrashmetalowej Tierra Ácida.
To ich chyba najmacz znany kawałek - Tamacun, tym razem live.
Pewnie trudno będzie uwierzyć, ale zaczynali w kapeli thrashmetalowej Tierra Ácida.
To ich chyba najmacz znany kawałek - Tamacun, tym razem live.
...aczkolwiek Hanuman także daje radę. Bądź co bądź.
~
Kategoria Bez kasku, Samotnie, Strefa rock'n'rolla
w sumie...
ukręciłem: 62.06 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 62.06 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
02:25
ze średnią: 25.68 km/h
Maksiu jechał: 50.30
km/hze średnią: 25.68 km/h
temperatura:
2.4
tętno Maksa: 189 ( 97%)
tętno średnie: 148 ( 76%)
w górę: 351 m
kalorie: 1070
kcal
na rykszy: Szoszon the Giant
w towarzystwie:
Laibach
Wtorek, 20 stycznia 2015 · dodano: 20.01.2015 | Komentarze 0
~
Zima, nawet taka jak ta, to taki czas, że ludzików ogrania. A to smutek, a to nostalgia czy też inna apatia. Mnie ogarnęła żałość okróótna z powodu, że ponieważ Specyk do jeżdżenia po zmarszczkach jest w negliżu, bo a mianowicie rozebrany. Żałość owa nie była bynajmniej powodowana koniecznością kręcenia na szoszońskim wynalazku... powodem onej była niemożność odwiedzenia mego najmacz ólbionego krasnala ogrodowego. Spotkania z nim są dla mnie ważne oraz bardzo ważne... gdy jest źle i szaro oraz smutno i niedobrze, a także komornicy ustawiają się w kolejce pod moimi drzwiami, to krasnal daje mi energię potrzebną, bym mógł przetrwać ten zły czas. Jak to mawiają zawodowi sportowcy w moim telewizorze... ładuję przy nim akumulatory.
Gdyby ktoś z Was miał jakiś rozładowany akumulator, a co za tym idzie, kłopoty z porannym odpaleniem kara, to mogę wskazać gdzie krasnal mieszka... a mieszka sobie w takim miejscu, że szoszoństwem nijak dojechać ta nie sposób. Smutek, żal i niedowierzanie.
Włączyłem rano wczorajsze radio... rozprawiali o jakimś blómandeju. Sobie wytłumaczyłem, że chodzi o niebieski poniedziałek, w sensie, że niebo czyste takie pewnie być wczoraj musiało. Z nadzieją, że dziś będzie podobne, podniosłem rolety. Jest, czyli nie jest... źle.
Przepełniony wiarą i nadzieją, zarzuciłem muzę słuszną w słuchafony i... warto było, bo nagroda mnie nie ominęła. Należy wierzyć, a będzie dane.
Napotkałem na swej pokręconej i wyboistej drodze krasnala w innym odrobinę wcieleniu, tudzież sytuacji odmiennej. Ale poznałem go. Po oczach.
Czyż nie było powiedziane, że po oczach ich poznacie?
Zacne Panie, szanowni Panowie, oto i on... w wersji nieco płaskiej.
Nie mogło się obyć, oczywiście, bez pamiątkowego selfiaczka...
Z naładowanymi na maksa akumulatorami (w HTC takoż) udałem się w drogę powrotną bak do hom. Nie jestem pewien czy nie doszło do przeładowanie aku, bo a mianowicie średnia kadencja oscylowała w okolicach 212 oraz przełknąłem wszystkie stravowe KOM'y po drodze.
Aby pozostać w nastroju krasnalzkim... przed państwem zespół pieśni i tańca Laibach, w znanym skądinąd kawałku.
Gdyby ktoś z Was miał jakiś rozładowany akumulator, a co za tym idzie, kłopoty z porannym odpaleniem kara, to mogę wskazać gdzie krasnal mieszka... a mieszka sobie w takim miejscu, że szoszoństwem nijak dojechać ta nie sposób. Smutek, żal i niedowierzanie.
Włączyłem rano wczorajsze radio... rozprawiali o jakimś blómandeju. Sobie wytłumaczyłem, że chodzi o niebieski poniedziałek, w sensie, że niebo czyste takie pewnie być wczoraj musiało. Z nadzieją, że dziś będzie podobne, podniosłem rolety. Jest, czyli nie jest... źle.
Przepełniony wiarą i nadzieją, zarzuciłem muzę słuszną w słuchafony i... warto było, bo nagroda mnie nie ominęła. Należy wierzyć, a będzie dane.
Napotkałem na swej pokręconej i wyboistej drodze krasnala w innym odrobinę wcieleniu, tudzież sytuacji odmiennej. Ale poznałem go. Po oczach.
Czyż nie było powiedziane, że po oczach ich poznacie?
Zacne Panie, szanowni Panowie, oto i on... w wersji nieco płaskiej.
Nie mogło się obyć, oczywiście, bez pamiątkowego selfiaczka...
Z naładowanymi na maksa akumulatorami (w HTC takoż) udałem się w drogę powrotną bak do hom. Nie jestem pewien czy nie doszło do przeładowanie aku, bo a mianowicie średnia kadencja oscylowała w okolicach 212 oraz przełknąłem wszystkie stravowe KOM'y po drodze.
Aby pozostać w nastroju krasnalzkim... przed państwem zespół pieśni i tańca Laibach, w znanym skądinąd kawałku.
~
Kategoria Samotnie, Strefa rock'n'rolla, Wokół Gliwic, Krasnale
w sumie...
ukręciłem: 38.00 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 38.00 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
01:31
ze średnią: 25.05 km/h
Maksiu jechał: 0.00
km/hze średnią: 25.05 km/h
temperatura:
tętno Maksa: 169 ( 87%)
tętno średnie: 139 ( 72%)
w górę: m
kalorie: 626
kcal
na rykszy: Tom A'Howk
w towarzystwie:
Wysokie obcasy part ostatnia
Poniedziałek, 19 stycznia 2015 · dodano: 19.01.2015 | Komentarze 9
~
Wysokie Obcasy byli w kiosku dziś nieobecne... nabyłem zatem - drogą kupna, oczywiście - magazyn o wielce obiecującym tytule. Pani Domu brzmi ów tytuł. Wolałbym panią w domu lub negliżu, ale takiej akurat nie mieli. Mieli w zastępstwie kubki, co je dawali w promocji wraz ze wspomnianym periodykiem.
No to wziąłem...
Jadąc metrem, zajrzałem w głąb tej - pełnej niezwykłych treści, jak się okazuje - gazety. I zalazłem, podobnie jak ostatnio w Wysokich obcasach, przepis na to by ciało me było jędrne, a także powabne w swej urodzie. A dokładni to dwa przepisy. Pierwszy z nich wygląda tak...
Nic z tego nie kumam, ale poszedłem czym prędzej do Pjóra (audycja zawiera lokowanie produktu), coby mi specjaliści objaśnili, cóż mam z tym począć.
Objaśnili...
Óczyniłem, co kazali i sięgnąłem po drugi przepis... odrobinę nieco przydługawy, ale czegóż nie robi się dla jędrności własnej.
1. Rozgrzewka do ćwiczeń siłowych - orbitrek ~15 min.
2. Mięśnie Brzucha ~5 min.No to wziąłem...
Jadąc metrem, zajrzałem w głąb tej - pełnej niezwykłych treści, jak się okazuje - gazety. I zalazłem, podobnie jak ostatnio w Wysokich obcasach, przepis na to by ciało me było jędrne, a także powabne w swej urodzie. A dokładni to dwa przepisy. Pierwszy z nich wygląda tak...
Nic z tego nie kumam, ale poszedłem czym prędzej do Pjóra (audycja zawiera lokowanie produktu), coby mi specjaliści objaśnili, cóż mam z tym począć.
Objaśnili...
Óczyniłem, co kazali i sięgnąłem po drugi przepis... odrobinę nieco przydługawy, ale czegóż nie robi się dla jędrności własnej.
1. Rozgrzewka do ćwiczeń siłowych - orbitrek ~15 min.
Ćwiczenie : Brzuszki
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
3. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
4. Mięśnie Brzucha ~5 min.
Ćwiczenie : Unoszenie nóg w podporze
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
5. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
6. Plecy ~5 min.
Ćwiczenie : Przyciąganie linki wyciągu dolnego w pozycji siedzącej / podciąganie sztangi do piersi w skłonie
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
7. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
8. Plecy/ kręgosłup ~5 min.
Ćwiczenie : Skłony na ławeczce z lub bez obciążenia
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
9. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
10. Klatka piersiowa ~5 min.
Ćwiczenie : Pompki na poręczach
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
11. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
12. Ramiona ~5 min.
Ćwiczenie : Unoszenie hantli w płaszczyźnie bocznej stojąc
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
13. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
14. Przedramiona ~5 min.
Ćwiczenie : Uginanie nadgarstków nachwytem w siadzie
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
15. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
16. Triceps ~5 min.
Ćwiczenie : Prostowanie ramion na wyciągu stojąc
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
17. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
18. Biceps ~5 min.
Ćwiczenie : Uginanie ramion z hantlami – jednoczesne stojąc
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
19. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
20. Klatka piersiowa ~ 5 min
Ćwiczenie : Wyprostowanymi rękami ruch o 90` do ich złączenia w pozycji poziomej z obciążeniem - w pozycji siedzącej
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
21. Odpoczynek między ćwiczeniami ~2 min.
22. Plecy ~ 5
Ćwiczenie : Przyciąganie do klatki piersiowej wyciąg€ górnego w pozycji siedzącej.
Powtórzenia : 12
Przerwy między ćwiczeniami : 90''
Serie powtórzeń : 3
23. Zakończenie - rozluźnienie mięśni - orbitrek ~15 min.
24. Spojrzenie w lustro, ku upewnieniu się, że zadziałało i uroda niezwykła mnie dopadła.
Spojrzałem zatem...
Zakochałem się w sobie.
Ale to już dawno dość, dziś upewniłem się, że dobrze ulokowałem swe uczucia.
Jó.
Ówiebjam taką Alison. Choć Felt Mountain mocno mnie sentymentalnie dotyka, mmm...
Czyż nie jest to wykon absokurwwalutnie doskonały?
~
Kategoria Bez kasku, Ekipą, Strefa rock'n'rolla
w sumie...
ukręciłem: 44.53 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 44.53 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
01:46
ze średnią: 25.21 km/h
Maksiu jechał: 41.00
km/hze średnią: 25.21 km/h
temperatura:
7.0
tętno Maksa: 166 ( 86%)
tętno średnie: 141 ( 73%)
w górę: 228 m
kalorie: 705
kcal
na rykszy: Szoszon the Giant
w towarzystwie:
Solidaryzuję się z górnikami
Środa, 14 stycznia 2015 · dodano: 14.01.2015 | Komentarze 10
~
Jako, że każdy coś popiera i z czymś się utożsamia, a nawet solidaryzuje... to postanowiłem nie być gorszy. Większość idzie na łatwizną i cała ich solidarność z jakąś ideą lub zjawiskiem kończy się i zaczyna udostępnieniem na feju obrazka czy też artykułu tyczącego popieranej idei.
Z rankingu za ostatnie tygodnie wynika, że...
- po pierwsze należy kochać futrzaki i udostępniać obrazki tych biednych, mieszkających w schroniskach oraz szukać im domu (bo bezdomni ludzie sami sobie znajdą)
- po drugie należy dopierdolić Owsiakowi, bo to gbur, oszust, pajac, zakała narodu namaszczonego przez bozię, oraz wrzód na dupie prawdziwych Polaków (ja na ten przykład jestem sztucznym Polakiem)
- po trzecie należy solidaryzować się z górnikami
Jako, że najłatwiej było mi przyłączyć się do poparcia dla wyzyskiwanych pracowników podziemnych, to postanowiłem zrobić coś więcej, niż tylko ogłosić na feju moje - jakże dla nich cenne - poparcie.
Jeśli górnicza brać blokuje drogi, takoż i ja zablokuję - wydumałem sobie i ofcoś óczyniłem. Akcja odbyła się na drodze międzynarodowej A12 pomiędzy Pacanowem Dolnym, a Monte Kalwarią oraz trwała od 13:07 do 13:11 i wyglądała tak:
Z rankingu za ostatnie tygodnie wynika, że...
- po pierwsze należy kochać futrzaki i udostępniać obrazki tych biednych, mieszkających w schroniskach oraz szukać im domu (bo bezdomni ludzie sami sobie znajdą)
- po drugie należy dopierdolić Owsiakowi, bo to gbur, oszust, pajac, zakała narodu namaszczonego przez bozię, oraz wrzód na dupie prawdziwych Polaków (ja na ten przykład jestem sztucznym Polakiem)
- po trzecie należy solidaryzować się z górnikami
Jako, że najłatwiej było mi przyłączyć się do poparcia dla wyzyskiwanych pracowników podziemnych, to postanowiłem zrobić coś więcej, niż tylko ogłosić na feju moje - jakże dla nich cenne - poparcie.
Jeśli górnicza brać blokuje drogi, takoż i ja zablokuję - wydumałem sobie i ofcoś óczyniłem. Akcja odbyła się na drodze międzynarodowej A12 pomiędzy Pacanowem Dolnym, a Monte Kalwarią oraz trwała od 13:07 do 13:11 i wyglądała tak:
Powyższa akcja jest także wyrazem mego poparciem dla technicznego kandydata na prezydenta (albo kandydata na technicznego prezydenta... gubię się w tych zawiłościach), wystawionego przez najzabawniejszą siłę polityczną w tej części Europy - czyli dla pana Glińskiego. Jeśli coś pomyliłem i owym kandydatem jest kto inny, być może, że niejaki pan Duda, to przepraszam, ale tak naprawdę ma to pomniejsze znaczenie, wszak to tylko kandydat techniczny.
Taka oto piocha mnie kilka dni temu dopadła i nie chce odpuścić...
~
Kategoria Samotnie, Strefa rock'n'rolla, Wokół Gliwic
w sumie...
ukręciłem: 25.00 km
w terenie: 0.00 km
ukręciłem: 25.00 km
w terenie: 0.00 km
trwało to:
00:51
ze średnią: 29.41 km/h
Maksiu jechał: 0.00
km/hze średnią: 29.41 km/h
temperatura:
tętno Maksa: 185 ( 95%)
tętno średnie: 162 ( 83%)
w górę: m
kalorie: 522
kcal
na rykszy: Tom A'Howk
w towarzystwie:
Wipers
Poniedziałek, 5 stycznia 2015 · dodano: 05.01.2015 | Komentarze 0
~Taka piocha.
Na zakończenie spiningu.
Od czasu do czasu.
~
Kategoria Strefa rock'n'rolla, Ekipą, Bez kasku